IR Po 61-2015 (www)

Dziś, jak i dawniej, w Kościele Katolickim obchodzone jest wspomnienie św. Jakuba. W tym czasie uwaga ówczesnych mieszkańców naszych okolic skupiała się na rzekach. Jak zanotował w tomie poświęconym ziemi krakowskiej ze swojego monumentalnego dzieła „Lud” Oskar Kolberg: „Wylew wody z rzek, częsty w nadwiślańskich okolicach w tę porę, lud nazywa Jakubówką, jak wylew o miesiąc wcześniej Świętojanką”.

Choć woda jest żywiołem niszczycielskim, to ma też przede wszystkim siłę tworzenia. Nie bez powodu stała się inspiracją dla wielu twórców oraz znalazła swoje miejsce także pod chłopskimi strzechami. W zbiorach naszej izby posiadamy m.in. prezentowaną dzisiaj jako obiekt tygodnia fabrycznie tkaną makatkę z prostokątnego kawałka materiału obszytego frędzlami z trzech stron. Centralnym tematem dekoracyjnej tkaniny jest rzeka w krajobrazie wsi. Na pierwszym planie widać dzikie zwierzęta niejako ukazujące symbiozę człowieka z naturą. Dalej znajdują się zabudowania wiejskie wraz z mostem. Trzeci plan jest delikatnie zarysowany – pojawia się tam góra dominująca nad całym widokiem. Na szczególną uwagę zasługują drzewa, które wraz ze zbliżaniem się do gór zmieniają się z liściastych na iglaste. Dzięki temu można wysnuć wniosek, że jest to wieś górska. I choć Zielonki nie należą do osiedli tego typu, to jednak w wyobraźni mieszkańców góry musiały być zawsze obecne – w końcu w piękniejsze dni są wciąż stąd widoczne, a sam Kraków sprzyjał wymianie kulturowej między Krakowiakami, a Lachami i Góralami.

IR PO 61/2015