Okres zapustnych zabaw kończy definitywnie posypanie głowy popiołem. Wesela i zabawy znikają, a na ich miejsce przychodzą obrzędy poważne, smutne takie jak gorzkie żale. Nasi przodkowie jedli wtedy głównie kwaśny żur – barszcz kiszony z grubej mąki owsianej. Ci, którzy potrafili czytać, sięgali też po książki duchowe.
Dawniej niezwykle popularną lekturą było średniowieczne dzieło O naśladowaniu Chrystusa przypisywane Tomaszowi à Kempisowi przynależnego nurtowi mistyki nadreńskiej. Dziś także znajduje szerokie grono czytelników – świadczą o tym kolejne jego wznowienia. Pozycja popularność zyskała nie tylko wśród katolików ale także i protestantów oraz niechrześcijan. Czytali je też poeci tacy jak Słowacki, Mickiewicz, Norwid, Liebert czy Kamieńska. Choć niektórzy zarzucali mu zbytni pesymizm, to czytelnicy pokochali ją za pociągające dialogi ucznia z niewidzialnym Mistrzem. W zbiorach Izby Regionalnej posiadamy oprawiony w czarną skórę egzemplarz tej książeczki z 1909 r. Został on wydany w Krakowie nakładem Apostolstwa Modlitwy, stowarzyszenia religijnego działającego pod opieką jezuitów. Na okładce znajduje się ozdobny krzyż okolony motywem florystycznym, a stronę tytułową zaś zdobi słonecznik.
IR/000225/A/2018
