kapela krakowska

Dziś obchodzimy 210. urodziny Oskara Kolberga – pełnego pasji etnografa, encyklopedysty i kompozytora, a przede wszystkim polskiego patrioty. Człowieka, bez którego muzyka ludowa nigdy nie wybrzmiałaby tak wieloma barwami po wsiach i miastach całego kraju.

W folklorze słuch jest niemal nierozdzielny ze wzrokiem, co też doskonale rozumiał dziewiętnastowieczny, niestrudzony kronikarz kultury wsi. Tę niezwykle intrygującą zależność swoim pędzlem przedstawił współczesny artysta Andrzej Dąbek. Patrząc na „Kapelę krakowską”, namalowaną akrylem na płótnie, można niemal usłyszeć grę skrzypiec, kontrabasu i piszczałki! Dynamika poziomych pociągnięć pędzla, które wraz z przechodzeniem w lewą stronę opadają, wprawia w ruch mężczyznę na pierwszym planie. On podpierając się o boki tańczy do muzyki, a wyraz twarzy ma pełny powagi i przejęcia. Jest to dla niego bardziej rytuał niż zabawa. Grajkowie zaś w podobnym duchu jak on zamykają oczy, wczuwając się w dźwięk ich instrumentów. Wszyscy uczestnicy wydarzenia są ubrani w tradycyjne stroje krakowskie.

Obraz ten powstał w ramach serii „Scenki krakowskie” w formie leżącego prostokąta i został oprawiony w drewnianą ramę. Głębia jego treści jest też szczególnie wartym uwagi świadectwem żywotności kultury ludowej na ziemi zieloneckiej.

IRPo/000661/S/2023